Specjaliści z zakresu żywienia podkreślają, że cały czas w naszej diecie jest za mało ryb i owoców morza? Dlaczego? Ryby i inne dary morza to bogate źródło białka, fosforu, jodu i innych cennych dla naszego organizmu składników odżywczych. Dodatkowo rybi tłuszcz zawiera w sobie substancje chroniące nasze serce, wzmacniające odporność i poprawiające koncentrację. Co jeszcze warto wiedzieć o rybach?
Ryby oraz owoce morza polecane są szczególnie z uwagi na wysoką zawartość białka. Najbardziej zasobne w niego są łososie i śledzie. Mają odpowiednio 15 i 12 gram białka w 100 gramach mięsa. Ryby zawierają w sobie również witaminy A i D oraz te z grupy B, a także szereg mikro i makro elementów, w tym: potas, fosfor, wapń, fluor, selen, magnez i sód. Wiele osób podkreśla, że najważniejszą zaletą spożywania ryb jest to, że zawierają one w sobie nienasycone kwasy tłuszczowe, które szerzej znane są jako kwasy omega 3. Odpowiadają one między innymi za prawidłowe funkcjonowanie układu krwionośnego – serca i naczyń krwionośnych. Kwasy korzystnie wpływają na regulację poziomu złego cholesterolu we krwi. Badania wykazują również, że mają one wpływ na utrzymanie odpowiedniego ciśnienia krwi poprawiają koncentrację i korzystnie wpływają na pracę mózgu, a także opóźniają rozwój choroby Alzheimera.
W sklepach możemy dostać świeże ryby i owoce morza. Jednak o wiele częściej dostępne są one w formie mrożonej. Bardzo popularne są też przetwory rybne, w tym konserwy z ryb. Najczęściej w polskich sklepach można zaleźć:
Niezależnie od tego, czy kupujemy konserwy z rybne, inne przetwory z ryb, czy też produkty mrożone pierwsze na co musimy zwrócić uwagę to data ważności do spożycia. Inną niezwykle istotną informacją jest miejsce połowu ryb. Należy kupować tylko te produkty, które produkowane są z ryb i owoców morza pozyskiwanych ze sprawdzonych łowisk. Bardzo ważne w przypadku mrożonek jest też to, aby ich zawartość była luźna, niezbrylona, gdyż może to oznaczać, że produkt był rozmrażany. Istotne jest również to, aby ryba nie była pokryta zbyt dużą ilością glazury.
Jedzenie niektórych ryb i owoców morza powinny ograniczyć kobiety w ciąży. Niektóre z tych produktów mogą uczulać. Specjaliści nie zalecają w tym okresie jedzenia tuńczyka, który może zawierać duże ilości rtęci. Lepiej nie jeść również ryby maślanej, pangi, tilapii, marlina i miecznika. Najlepsze dla kobiet w ciąży i karmiących piersią będą ryby takie jak: łosoś, makrela, śledź czy sardynka, czyli tłuste ryby morskie. Kwasy omega 3 w nich zawarte pomagają uniknąć takich zaburzeń rozwojowych jak ADHD, zaburzenia mowy czy motoryki małej. Specjaliści podają, że kobiety w ciąży powinny jeść ryby 2 do 3 razy w tygodniu. Jedna porcja to ok 100 gram produktu. Najlepiej ryby przygotowywać na parze – zachowają swój smak i wszystkie właściwości odżywcze.